Nie, nie planuję przeprowadzki. Postanowiłem jednak zgrupować zabawki wnuczek w jednym miejscu, kosze z wikliny już nie wystarczają i trzeba było pomyśleć o dużej skrzyni. Ja oczywiście wybrałem biały kufer wiklinowy.
Jak zapewne się domyślacie mam w domu kilka różnych, dużych kufrów z wikliny, z których jestem zadowolony. Są lekkie, przewiewne, łatwe do utrzymania w czystości … trzymam tam różne rzeczy. Najstarszy ma ponad trzydzieści lat i świetnie się sprawuje.
Teraz, na zabawki wybrałem kosz z wikliny bielonej, gdyż idealnie pasuje do dziecięcego kącika. Takie kosze oferuje sklep Wiklinowy Dom i jest to polska produkcja, która jest zdecydowanie lepsza od …. azjatyckiej. Dlaczego? Bo mamy zdecydowanie lepszy surowiec na tego typu wyroby.
Dodaj komentarz